Kodeks kierowcy

Pamiętajmy, że drogi są dla wszystkich. Fot. materiały partnera

Spójrz dwa razy w prawo i pamiętaj o innych

Większości niebezpiecznych sytuacji na drodze da się uniknąć. Ostrożną jazdą i mając zawsze na uwadze, że nie jesteśmy sami. Za kierownicą czasem musimy myśleć za innych.

Wiosna i lato to zawsze okres, kiedy na drogi wyjeżdża znacznie więcej rowerzystów. Kierowcy powinni sobie przypomnieć pewne hasło, które widują każdego dnia na żółtych naklejkach na innych autach i lekko je przerobić.

“Motocykle i rowery są wszędzie, patrz w lusterka”. I zawsze o tym pamiętać. Do gwałtownego hamowania, nerwów, a czasem nawet kolizji dochodzi często z powodu nieuwagi. Pamiętajmy, że drogi są dla wszystkich - kierowców, pieszych oraz rowerzystów. Wspólnie dbamy o bezpieczeństwo i innych. Kluczem jest współpraca.

Zawsze spójrz

dwa razy w prawo

Do większości kolizji samochodów i rowerów wcale nie dochodzi z powodu brawury, nadmiernej prędkości i spektakularnego łamania przepisów. Zwykle wystarczy zielone światło, prosty skręt w prawo i chwila nieuwagi. Każdy, kto czasem jeździ po ścieżkach rowerowych, z pewnością doświadczył sytuacji, w której samochód hamował w ostatniej chwili. Nie zawsze kończy się na rysach, nerwach i lekkich otarciach, często na miejsce wypadku musi przyjechać karetka. Jak uniknąć takiego zdarzenia?

Kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić rowerzyście pierwszeństwa, gdy kierujący skręca w drogę poprzeczną (zarówno w prawo, jak i w lewo), a rowerzysta jedzie na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić kierujący. Każdy kierowca powinien wyrobić sobie nawyk patrzenia w lusterka i daleko do przodu na długo przed skrętem. Pozwala to zlokalizować nadjeżdżających rowerzystów z obu stron. Musimy także zasygnalizować nasz manewr i zwolnić. W ten sposób nie tylko damy sobie czas na ewentualne zauważenie zagrożenia, ale dostrzeże nas także rowerzysta i, w razie naszego zagapienia się, będzie miał czas na reakcję.

Zawsze miejcie też na uwadze szybkie rowery. Po polskich ulicach jeździ coraz więcej osób na rowerach szosowych, a te rozwijają naprawdę wysokie prędkości. Dwukrotne spojrzenie w prawo da wam pewność, że nie dacie się zaskoczyć.

Fot. Adobe Stock

Jak uniknąć
kolizji z rowerzystą?

Najważniejsze punkty:

1. Dojeżdżasz do skrętu? Obserwuj chodnik i ścieżkę rowerową. Zorientujesz się w sytuacji i dasz sobie czas na reakcję.

2. Włącz kierunkowskaz i zwolnij. Rowerzysta musi wiedzieć, że chcesz skręcić.

3. Bezpośrednio przed skrętem w prawo dokładnie skontrolujmy prawe lusterko i odwróćmy się w prawo, aby sprawdzić martwe pole naszego pojazdu. To właśnie z prawej strony czyha niebezpieczeństwo.

4. Jeśli skręcasz w lewo, to dwa razy spójrz właśnie w lewo. To analogiczna sytuacja.

5. Poszukaj kontaktu wzrokowego z rowerzystą. Musisz być pewny, że cię widzi.

6. Kluczowe jest także odpowiednie ustawienie lusterek. Kierowca powinien widzieć w nich fragment obrysu samochodu. Dzięki temu może upewnić się, że za tylnymi słupkami pojazdu nie powstanie martwe pole – w nim mógłby znaleźć się rowerzysta).

  • Pamiętaj o odpowiednim ustawieniu lusterek. Fot. Adobe Stock

  • Za kierownicą czasem musimy myśleć za innych. Fot. Adobe Stock

  • Na drodze zawsze pamiętajmy o innych uczestnikach ruchu. Fot. Adobe Stock



Omijaj rowerzystę,

zachowując odpowiednią odległość.

Zawsze!

Jeśli chcecie ominąć jadącego waszym pasem rowerzystę, to powinniście zrobić to z zachowaniem bezpiecznej odległości i rozsądną prędkością. Polskie przepisy minimalną odległość określają na metr, ale rowerzyści zwykle mówią, że minimum powinno wynosić półtora metra. Najlepiej dać rowerzyście jeszcze więcej przestrzeni.

Nie możecie zjechać na pas obok? Zwolnijcie i zróbcie to wolno. Minięcie rowerzysty na centymetry przy pełnej prędkości nic złego wam nie zrobi. Może jednak przestraszyć osobę na rowerze, która wykona nerwowy ruch kierownicą (do tego dochodzi podmuch wiatru) i spowoduje zagrożenie dla innych uczestników ruchu. My odjedziemy, a za nami na drodze rozegra się dramat - rowerzysta wywróci się pod koła jadącego samochodu.

Rowerzyści często mówią, że minimalną odległością powinno być półtora metra. O ile tylko mamy możliwość, postarajmy się, by było to znacznie więcej.

Przejście dla pieszych?

Jadę w ciemno. Błąd!

Za kierownicą samochodu zawsze musimy myśleć za innych. Rowerzysta ma obowiązek zejść z roweru i go przeprowadzić przez przejście dla pieszych. Większość to robi, ale nie wszyscy. Nie zastanawiaj się, czyja to będzie wina w przypadku stłuczki albo niebezpiecznej sytuacji. Polecamy, zwłaszcza w centrach miast, zawsze odpowiednio wcześniej skontrolować sytuację na drodze. Dokładnie tak, jakby obok przejścia dla pieszych był też przejazd dla rowerów. To nic nie kosztuje, a możecie wyłapać zbliżające się niebezpieczeństwo.

W podbramkowej sytuacji uratować może was w ostateczności coraz powszechniejszy system Front Assist, który wykrywa nie tylko hamujące przed nami auta, ale także pieszych oraz rowerzystów. System prawdopodobnie pomoże uniknąć kolizji, tylko że powinniśmy zrobić wszystko, by w ogóle nie musiał reagować. To nasz anioł stróż.

Nie wykonuj

gwałtownych manewrów bez ostrzeżenia

O tym muszą pamiętać i rowerzyści, i kierowcy. Każdy manewr na drodze powinien być wyraźnie i odpowiednio wcześnie zasygnalizowany. Zagapicie się? Zanim poruszycie gwałtownie kierownicą, spójrzcie w lusterka i upewnijcie się, że nikogo tam nie ma. Rowerzysta może jechać tuż przy was, a bez włączonego kierunkowskazu nie będzie miał pojęcia, że chcecie skręcić. Ostrzeżony kierunkowskazem, na pewno zwolni, by pozwolić wam bezpiecznie wykonać manewr.


Pamiętaj, że rowerzysta
może cię ominąć w korku.

Albo czasem jechać pod prąd

Rowerzysta może wyprzedzać i omijać stojące lub wolno jadące samochody w ramach jednego pasa ruchu. Można to robić z prawej i z lewej strony. Jednak rowerzysta zawsze musi pamiętać o zachowaniu najwyższej ostrożności. Slalom między samochodami na jezdni może być bardzo niebezpieczny, a przy wymijaniu aut musimy mieć pewność, że kierowca nas widzi i nie wykona nagle groźnego manewru.

Uważać trzeba przede wszystkim na większe pojazdy, które mają duże tzw. martwe pole i po prostu mogą nie zauważyć roweru. Raz jeszcze przypominamy o patrzeniu w lusterka przy nawet najprostszych manewrach.

Rowerzysta może jechać pod prąd jednokierunkową ulicą, kiedy pod znakiem D-3 umieszczono tabliczkę z symbolem roweru i napisem "nie dotyczy". Oczywiście rowerzysta może także jechać pod prąd, jeżeli na jezdni wyznaczony jest specjalny kontrapas, na którym zaznaczono kierunek jazdy dla rowerów.

Trzy najważniejsze zasady,
o których musi pamiętać
każdy kierowca!

Zawsze myśl na drodze o innych. Przewiduj zachowanie rowerzystów i daj im czas na reakcję. Kontroluj też sytuację wokół siebie, patrz w lusterka i sygnalizuj manewry.

Omijasz rowerzystę? Zachowaj odpowiedni odstęp.

Przy skręcie zawsze skontroluj drogę. Na długo przed manewrem i tuż przed jego wykonaniem. Pamiętaj, by spojrzeć dwa razy w prawo, jeśli skręcasz w prawo. Zakręt w lewo? To w tamtą stronę spójrz dwukrotnie.

Na drodze zawsze pamiętajmy o innych uczestnikach ruchu. Zwykła ludzka życzliwość pozwoli uniknąć wielu niebezpiecznych sytuacji. Drogi są dla wszystkich. Będziemy na nich współpracować, zyskają wszyscy. Piesi, rowerzyści oraz kierowcy.

Nowe systemy w samochodach

MATERIAŁ PROMOCYJNY

Fot. materiały partnera

pozwalają uniknąć większości kolizji w mieście.

Także z pieszymi i rowerzystami

Nowoczesność współczesnych samochodów w dużej mierze polega na ich bezpieczeństwie. Nad kierowcą i pasażerami stale czuwa szereg asystentów pomagających zapobiegać bądź minimalizować skutki kolizji. Na jakie wsparcie może liczyć kierowca?

Rozwój technologii to nie tylko lepsze osiągi, niższe emisje czy jeszcze większy komfort z prowadzenia samochodu. To bezpieczeństwo. To szereg systemów, które nie tylko mają ułatwić kierowcy życie, ale także w razie potrzeby je chronić.

Bo współczesne systemy asystujące to dodatkowa para oczu, która monitoruje drogę, a w kryzysowych sytuacjach także pomocna dłoń.

Jednym z producentów, który kładzie wyjątkowo duży nacisk na rozwój systemów bezpieczeństwa jest ŠKODA. Marka obrała bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów za priorytet, dlatego w ich modelach znajdziemy wiele systemów, które nie tylko zwiększają komfort podróży, ale także sprawiają, że możemy poczuć się bezpieczniej.


Dodatkowa para oczu

FRONT ASSIST

System monitoruje przestrzeń przed pojazdem kontrolując dzielącą nas odległość od poprzedzającego pojazdu lub przeszkody. System ostrzega o kolizji, a w razie braku reakcji ze strony kierowcy sam może zminimalizować jej skutki. Gdy kierowca zareaguje z opóźnieniem na sygnał ostrzegający o przeszkodzie na drodze, uruchomi się funkcja awaryjnego hamowania. Co istotne, system FRONT ASSIST może wykrywać nie tylko inne pojazdy, ale także pieszych i rowerzystów. Bo w ŠKODZIE bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego jest priorytetem.

ŠKODA KAMIQ Fot. materiały partnera

FRONT ASSIST z ochroną pieszych i rowerzystów. Fot. materiały partnera

Brak martwego pola

W modelach marki ŠKODA pojawił się SIDE ASSIST

Choć producenci tak projektują swoje pojazdy, by jak najbardziej zminimalizować tzw. martwe pole, wystarczy niewłaściwie ustawiony fotel czy lusterka, by mocno ograniczyć widoczność kierowcy. Wówczas może dojść do kolizji np. podczas manewru zmiany pasa ruchu. Dlatego w modelach marki ŠKODA pojawił się SIDE ASSIST, czyli system monitorujący obszar z tyłu pojazdu,

który może być niewidoczny w lusterkach. Czujniki wykrywają auta znajdujące się nawet 70 metrów za nami, dlatego system ten działa nawet na wielopasmowych trasach szybkiego ruchu. Jeśli wykryje pojazd w martwym polu, przy lusterku bocznym zapali się ostrzegawcza lampka.

SIDE ASSIST monitoruje drogę do 70 metrów za pojazdem, niwelując istnienie martwego pola. Fot. materiały partnera

Podążaj
wyznaczoną drogą

System LANE ASSIST

Powodów nieplanowanego zjazdu z pasa ruchu może być kilka. Dlatego w ŠKODZIE pojawił się system LANE ASSIST, który stale monitoruje położenie pojazdu na środku swojego pasa ruchu. System wykrywa namalowane na jezdni pasy i utrzymuje pojazd pomiędzy nimi. Jeśli bez włączenia kierunkowskazu zaczniemy zjeżdżać na linię, system skoryguje tor jazdy lekkim ruchem kierownicy.

ŠKODA KAMIQ Fot. materiały partnera

Asystent pasa ruchu (LANE ASSIST) zabezpiecza przed nieumyślną zmianą pasa ruchu podczas jazdy. Fot. materiały partnera

Wstęp do autonomii

ADAPTIVE CRUISE CONTROL

Choć na popularyzację samochodów w pełni autonomicznych musimy jeszcze trochę poczekać, współczesne systemy asystujące przejmują na siebie sporo obowiązków kierowcy. ADAPTIVE CRUISE CONTROL to aktywny tempomat, który po zadaniu określonej prędkości będzie zachowywał odpowiedni odstęp za samochodem jadącym z przodu. ACC utrzymuje bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu, zwalnia i przyspiesza razem z nim. Co ciekawe system ten działa zarówno przy wysokich jak i niskich prędkościach. Sprawdzi się zatem zarówno na autostradzie, jak i podczas jazdy w korku, kiedy samochód sam będzie podążał za samochodem jadącym z przodu.

ŠKODA SUPERB Fot. materiały partnera

Drogi są dla wszystkich

System PEDESTRIAN PROTECTION

Nie tylko kierowcy samochodów są uczestnikami ruchu drogowego. Drogi są dla wszystkich - także dla pieszych i rowerzystów. Dlatego niektóre samochody marki ŠKODA są wyposażone w system PEDESTRIAN PROTECTION, który monitoruje ruch pieszych przed samochodem rozpoznając sylwetkę człowieka.

Gdy na ulicy niespodziewanie pojawi się pieszy, system wyświetli ostrzeżenie na desce rozdzielczej. Jeśli kierowca nie zareaguje, system sam zainicjuje hamowanie awaryjne.

System PEDESTRIAN PROTECTION. Fot. materiały partnera

Rozpoznawanie
znaków drogowych

"To jeszcze teren zabudowany?"

Niejeden kierowca w swoim życiu zastanawiał się, jakie jest ograniczenie prędkości na danym odcinku. Ale niewiedza nie zwalnia z obowiązku przestrzegania przepisów. Dlatego przydaje się system rozpoznawania znaków drogowych TRAFFIC SIGN RECOGNITION.

Układ wykorzystuje dane z nawigacji i przednią kamerę, która skanuje otoczenie, by wykrywać znaki drogowe na danym odcinku. System ma przypominać kierowcy nie tylko o ograniczeniach prędkości, ale także o zakazach wyprzedzania lub wjazdu.

TRAFFIC SIGN RECOGNITION Fot. materiały partnera

Ochrona pasażerów

CREW PROTECT ASSIST

Pierwsza poduszka powietrzna trafiła do seryjnie produkowanego samochodu osobowego na początku lat 80. ubiegłego wieku, a prace nad tym rozwiązaniem rozpoczęto blisko 20 lat wcześniej. Dziś to wyposażenie obowiązkowe wszystkich pojazdów osobowych. ŠKODA poszła jednak o krok dalej.

Opcjonalny CREW PROTECT ASSIST to system aktywnej ochrony pasażerów, który minimalizuje skutki kolizji. W przypadku zagrożenia system odpowiednio wcześniej napina pasy bezpieczeństwa i domyka wszystkie okna - także okno dachowe, by chronić pasażerów w możliwie najskuteczniejszy sposób.

Fot. materiały partnera

Oczy dookoła głowy

AERA VIEW 360

Systemy wspierające mają na celu nie tylko dbanie o bezpieczeństwo, ale też pomaganie w codziennym życiu, na przykład podczas parkowania. Pośpiech, wąskie miejsce postojowe, ograniczona widoczność - te sytuacje przestają być problemem, jeśli samochód ma oczy dookoła głowy. Dosłownie.

AERA VIEW 360 dzięki kamerom umieszczonym z przodu i z tyłu auta oraz w obudowach lusterek, rejestruje panoramiczny widok wokół pojazdu. Kierowca widzi całe otoczenie na wyświetlaczu nawigacji. Dzięki temu możemy precyzyjnie zaparkować lub bezpiecznie manewrować w ciasnych uliczkach.

AERA VIEW 360 to system kamer, które można znaleźć w przedniej i tylnej części auta, a także w obudowach lusterek. Fot. materiały partnera

Czy możesz zaparkować?

System PARK ASSIST

Nowoczesne systemy zdejmują z barków kierowcy ciężar wielu obowiązków. System PARK ASSIST może na przykład sam zaparkować pojazd. System przejmuje kontrolę nad kierownicą i pomaga wykonać manewr w bezpieczny sposób.

Przydaje się to szczególnie przy parkowaniu równoległym, czyli tzw. kopercie, która nawet doświadczonym kierowcom potrafi sprawiać kłopot. Podczas korzystania z asystenta parkowania kierowca musi jedynie operować gazem i hamulcem.

System Park Assist. Fot. materiały partnera

Tyłem do przodu

REAR TRAFFIC ALERT

Po parkowaniu prostopadłym przodem kierowca może trafić na problem z wyjechaniem z takiego miejsca. Szczególnie jeśli obok ktoś inny zaparkuje duży pojazd. Wówczas trzeba cofać poniekąd na ślepo. Chyba, że cofa się ŠKODĄ wyposażoną w REAR TRAFFIC ALERT dostępnym w ramach SIDE ASSIST. System wykrywa pojazdy zbliżające się z tyłu lub z boku i ostrzega kierowcę sygnałem dźwiękowym i komunikatem na tablicy wskaźników.

Jeśli kierowca nie zareaguje, układ sam uruchomi hamulec awaryjny zapobiegając wjechaniu pod koła jadącego pojazdu.

Współczesne systemy bezpieczeństwa pomagają kierowcy niemal na każdym kroku. Są dodatkową parą oczu, jadą same w korku, parkują, a nawet pokazują nam najbliższe otoczenie. Wszystko po to, by na drogach było bezpieczniej dla wszystkich.

Integralną częścią SIDE ASSIST jest REAR TRAFFIC ALERT, który informuje o pojazdach zbliżających się z boku. Fot. materiały partnera

Współczesne
systemy bezpieczeństwa
pomagają kierowcy
niemal na każdym kroku.

Asystenci wspierają kierowcę, ale nie biorą za niego odpowiedzialność.

Są dodatkową parą oczu, jadą same w korku, parkują, a nawet pokazują nam najbliższe otoczenie.

Wszystko po to, by na drogach było bezpieczniej dla wszystkich.

Dzielimy razem drogę! Fot. materiały partnera

Kodeks rowerzysty

Wspólnie dbajmy o bezpieczeństwo na drodze. Fot. materiały partnera

czyli najważniejsze zasady jazdy rowerem po mieście

Kierowcy, rowerzyści i piesi – wszyscy dzielimy razem drogę i wspólnie dbamy o bezpieczeństwo. Nas wszystkich. Dlatego powinniśmy dobrze znać przepisy i się do nich stosować. W ten sposób unikniemy niebezpiecznych sytuacji, a w mieście każdy będzie się czuł dobrze.

Po polskich miastach jeździ coraz więcej rowerów. Dlatego tak ważne jest, by każdy z nas wiedział, jakie ma prawa i obowiązki, wsiadając na jednoślad. Przyswojenie tych zasad pozwoli uniknąć wielu niebezpiecznych sytuacji.

Trzeba pamiętać, że rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Dokładnie takim jak kierowca samochodu czy motocyklista. Aby móc bezpiecznie poruszać się po drodze i nie stwarzać zagrożenia dla innych uczestników ruchu, musi on przestrzegać obowiązujących przepisów. Każdy rowerzysta, uczestnicząc w ruchu drogowym, posiada swoje prawa i obowiązki.

Zasady jazdy rowerem zostały opisane w ustawie Prawo o Ruchu Drogowym. Brzmi groźnie, ale wcale tak nie jest. Zebraliśmy wszystkie najważniejsze zasady w jednym miejscu i opiszemy je w prosty i przystępny sposób. Nie ma się czego bać.

Najważniejsze zasady
jazdy rowerem

O czym trzeba pamiętać?

Rowerzyści, podobnie jak kierowcy, muszą się stosować do ruchu prawostronnego, a to oznacza, że powinno się jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni lub ścieżki rowerowej. Blisko wcale nie oznacza "tuż przy samym krawężniku". Na ulicy najlepiej zachować ok. metra odstępu. Wtedy ograniczymy ryzyko najechania na krawężnik. To ważne, ponieważ zawsze może nas zaskoczyć nagły podmuch wiatru albo przejeżdżający obok samochód. W takiej sytuacji musimy mieć przestrzeń na reakcje - nagłe najechanie na krawężnik może się skończyć wypadkiem. Ten na drodze, na której jeżdżą także samochody to wyjątkowo niebezpieczna sytuacja. Zawsze dajcie sobie pole manewru. Zachowajcie też najwyższą ostrożność przy wymijaniu kałuży albo dziury. Nagły manewr może sprawić, że wjedziecie kierowcy pod koła. Zawsze upewnijcie się, czy możecie bezpiecznie ominąć przeszkodę.

Jeżeli w kierunku, w którym jedziemy wyznaczono drogę lub pas dla rowerów, to mamy obowiązek jechania nimi. Tak samo rowerzysta musi jechać poboczem, o ile to oczywiście nadaje się do jazdy. Dlaczego? Dla własnego bezpieczeństwa. Korzystając z drogi dla rowerów nie musimy się przejmować pędzącymi samochodami. Rowerzyści powinni unikać także chodników, żeby nie narażać pieszych na ryzyko kolizji. Jadąc na rowerze chodnikiem musimy zachować najwyższą ostrożność i znacznie zwolnić.

Pamiętajmy też o wyraźnym sygnalizowaniu manewrów.

Nie wolno tego robić w ostatniej chwili. Jeżeli rowerzysta

zasygnalizuje manewr odpowiednio wcześnie, to da kierowcom czas na reakcję.

Przykład? Kierowca będzie wiedział, że chcemy skręcić, będzie więc przygotowany, by zwolnić.

Pamiętajmy też o wyraźnym sygnalizowaniu manewrów. Fot. Adobe Stock

Czy można jeździć
rowerem po chodniku?

Nie, ale są wyjątki

Zasada jest prosta - chodnik jest dla pieszych. Rowerzyści powinni nim jeździć tylko w ostateczności. Po raz kolejny podkreślamy - chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich. Na rowerze poruszamy się wyraźnie szybciej niż piesi. Każdy ewentualny incydent może być groźny. Na chodniku piesi czują się pewnie - ktoś może w ogóle nie spodziewać się, że obok niego jedzie rower i nagle skręcić pod koła. Jesteśmy rowerem na chodniku? Zawsze musimy być wyjątkowo ostrożni. Unikniemy niepotrzebnych nerwów.

Są jednak oczywiście przypadki, kiedy rowerzysta może jechać po chodniku. I to bardzo logiczne.
1. Opiekujemy się jadącym na rowerze dzieckiem, które ma mniej niż 10 lat.
2. Nie ma drogi dla rowerów, chodnik ma co najmniej 2 m szerokości, a na jezdni dozwolony jest ruch szybszy niż 50 km/h. Wszystkie te trzy warunki muszą zostać spełnione.
3. Przed chodnikiem umieszczono znak "droga dla pieszych" (C16) oraz "tabliczkę nie dotyczy rowerów" (T22).
4. Panują bardzo złe warunki atmosferyczne - jest ulewa, mgła śnieżyca, wieje porywisty wiatr itd.

  • Fot. Adobe Stock

  • Fot. Adobe Stock

  • Fot. Adobe Stock

  • Fot. Adobe Stock

"Wyraźnie
sygnalizować manewry"

- co to znaczy?

Zbyt krótkie lub zbyt późne sygnalizowanie naszego zamiaru może doprowadzić do tragedii. Samochody jadą zwykle dużo szybciej od roweru, musimy więc kierowcy dać czas na reakcję.

Zamiar skrętu lub zmiany pasa powinno się sygnalizować wyciągnięciem ręki. Trzeba to zrobić co najmniej kilka sekund przed manewrem. Podczas jego wykonywania obie dłonie trzymamy na kierownicy. Przed skręceniem lub zmianą pasa ruchu TRZEBA upewnić się, czy nie jedzie za nami pojazd, który planuje wyprzedzanie. Swoje manewry sygnalizujemy także, jadąc ścieżką rowerową.

Czy trzeba schodzić

z roweru na przejściu?

Przejeżdżanie przez przejście dla pieszych jest co do zasady zabronione. Powinno się zejść z roweru i go przeprowadzić. To chyba jedno z najczęściej łamanych przez rowerzystów przepisów, a prowadzi do bardzo groźnych sytuacji. Kierowca, skręcając w prawo, może się po prostu nie spodziewać szybko jadącego roweru, co doprowadzi do kolizji.

Przez zebrę możemy przejechać, kiedy jedziemy drogą rowerową, a na pasach wymalowany jest przejazd rowerowy. Pamiętajcie też, żeby nigdy nie przejeżdżać przez przejścia bez uprzedniego rozejrzenia się, nawet jeśli jedziecie ścieżką rowerową. Wczujcie się w kierowcę. Może jechać prawidłowo, rozejrzeć się, a szybko zbliżającego się roweru po prostu nie zauważyć. Macie wątpliwości czy kierowca was widzi? Zwolnijcie trochę. Dajcie mu czas na reakcję.

Zawsze upewnij się,

czy kierowca na pewno cię widzi

Fot. materiały partnera

Czy można na rowerze

wymijać samochody w korku?

To kwestia, która często denerwuje kierowców, ale jest dozwolona przez polskie przepisy. Dopuszczalne jest wyprzedzanie i omijanie stojących lub wolno jadących samochodów w ramach jednego pasa ruchu. Można to robić i z prawej, i z lewej strony.

Jednak rowerzysta zawsze musi pamiętać o zachowaniu najwyższej ostrożności. Slalom między samochodami na jezdni może być bardzo niebezpieczny, a przy wymijaniu aut musimy mieć pewność, że kierowca nas widzi i nie wykona nagle groźnego manewru. Uważać trzeba przede wszystkim na większe pojazdy, które mają duże tzw. martwe pole i po prostu mogą nie zauważyć roweru.

Czy rowerzysta może jechać pod prąd

jednokierunkową ulicą?

Na polskich drogach wyznacza się specjalne kontrapasy. To wydzielony pas jezdni ulicy jednokierunkowej, przeznaczony dla ruchu określonej kategorii pojazdów. Mogą one jechać w kierunku przeciwnym do obowiązującego pozostałej pojazdy. Najczęściej taki kontrapas wyznaczany jest właśnie dla rowerzystów.

Zabierz ze sobą kask

W Polsce nie ma obowiązku jazdy w kasku. Warto jednak w ochronę głowy zainwestować, ponieważ nigdy nie wiemy, co nam się przydarzy podczas rowerowej wycieczki. Wcale nie trzeba jechać szybko, żeby się przewrócić. Czasem możemy najechać na rozlany olej, zbyt głęboką kałużę, zaskoczy nas niewidoczna dziura albo po prostu ktoś w nas wjedzie. Kask znacznie zmniejsza ryzyko poważnego wypadku. Rowerzyści są bardzo narażeni na groźne urazy głowy, nawet przy z pozoru niegroźnych incydentach. Bezpieczeństwo zawsze powinno stać na pierwszym miejscu.

Musisz być widoczny na drodze!

Na sam koniec jedna z najważniejszych rzeczy. Rowerzysta musi być widoczny na drodze. Powinniśmy mieć na sobie odblaski, zadbać, żeby znajdowały się także na rowerze, a po zmroku włączać światełka. Ubrani na czarno, jadąc rowerem bez elementów odblaskowych, sami prosimy się o kłopoty. Kierowca zauważy nas w ostatniej chwili.

Po polskich miastach jeździ coraz więcej rowerów, a my, kierowcy, piesi i rowerzyści, wciąż nie potrafimy ze sobą współpracować. Powinniśmy stosować się do przepisów prawa, ale także wykazywać się zrozumieniem dla drugiej strony.

Często na drogach możemy obserwować swoistą wojnę. Zwykła ludzka życzliwość może nam pozwolić uniknąć wielu niebezpiecznych sytuacji. Wszyscy dzielimy drogi i musimy wzajemnie współpracować i dbać o bezpieczeństwo.

Zyska na tym każda z trzech stron. Będzie bezpieczniej i przyjemniej.

Lada chwila rozpocznie się
sezon rowerowy

Fot. Adobe Stock

Dzielimy razem drogę, bo drogi są dla wszystkich

Bycie uczestnikiem ruchu drogowego nie jest jednoznaczne z kierowaniem samochodem. W ruchu uczestniczą także piesi i rowerzyści, a miejsca starczy dla wszystkich. Trzeba jednak pamiętać o bezpieczeństwie, współpracy i wzajemnym szacunku.

"Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata". Popularne przysłowie jest w ostatnich dniach szczególnie aktualne. Śnieg przeplata się ze słońcem, a kierowcy zaczynają myśleć o zmianie opon na letnie. A nadchodzące ciepłe miesiące oznaczają zmiany na drogach nie tylko dla kierowców samochodów. Na ulicach pojawią się także motocykliści i rowerzyści. Wszyscy się zmieścimy, wystarczy pamiętać o bezpieczeństwie.

Dzielmy razem drogę

ŠKODA jest partnerem Tour de France od 15 lat

Samochody tej marki zapewniają bezpieczeństwo i wsparcie techniczne na każdym fragmencie wyścigu. Najważniejszy "czerwony samochód" Tour de France to ŠKODA SUPERB. To mobilne centrum dowodzenia, z którego dyrektor Christian Prudhomme, kieruje wyścigiem.

Nie każdy o tym wie, ale zamiłowanie ŠKODY do rowerów trwa od 120 lat, kiedy to założyciele firmy – dwóch inżynierów, Vaclav Laurin i Vaclav Klement – zaprojektowali serię innowacyjnych rowerów. Później, w miarę postępu technologii, zajęli się tworzeniem samochodów, ale rowery nigdy nie przestały być dla nich ważne. I tak zostało do dziś.

ŠKODA ENYAQ iV na czele peletonu Tour de France. Fot. materiały partnera

  • Tour de France. ŠKODA KAROQ towarzyszyła rowerzystom w 14-kilometrowej jeździe na czas w Düsseldorfie. Fot. materiały partnera

  • ŠKODA wspiera Tour de France od 2004 roku. Fot. materiały partnera

  • Tour de France: ŠKODA KAROQ. Fot. materiały partnera

  • ŠKODA SUPERB, flagowey modelu marki, jako mobilne centrum kontroli. Fot. materiały partnera

Rowery są wszędzie

Hasło "Patrz w lusterka - motocykle są wszędzie" zna większość kierowców.

Przypominają o tym żółte naklejki, które motocykliści (i nie tylko) umieszczają na swoich samochodach. To samo dotyczy jednak rowerzystów - oni także mają pełne prawo do korzystania z dróg. Dlatego niezależnie od tego, czy jesteś kierowcą samochodu czy rowerzystą, warto poznać wspólne zasady poruszania się po drogach.

Ulicą, chodnikiem czy ścieżką rowerową?

Rowerzyści, tak jak kierowcy, muszą stosować się do ruchu prawostronnego. Powinni jechać przy prawej krawędzi jezdni lub ścieżki rowerowej. Jeśli wzdłuż drogi wyznaczono ścieżkę rowerową, cyklista musi jechać po niej. Podobnie jest w przypadku pobocza, o ile oczywiście nadaje się ono do jazdy. Z zasady chodnik przeznaczony jest dla pieszych i mają tam oni bezwzględne pierwszeństwo.

Jednak są przypadki, w których możemy jechać rowerem po chodniku:

- opiekujemy się jadącym na rowerze dzieckiem, które ma mniej niż 10 la;
- nie ma drogi dla rowerów, chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, a na jezdni dozwolony jest ruch szybszy niż 50 km/h (te trzy warunki muszą zostać spełnione);
- przed chodnikiem umieszczono znak "droga dla pieszych" (C16) oraz tabliczkę "nie dotyczy rowerów" (T22);
- panują bardzo złe warunki atmosferyczne - jest ulewa, mgła, śnieżyca, wieje porywisty wiatr itd.

Jeśli przy drodze ścieżki rowerowej nie ma, cyklista może zgodnie z przepisami jechać ulicą.

Dbaj

o bezpieczeństwo

Jeśli kierowca samochodu dostrzeże na drodze rowerzystę, powinien zachować szczególną ostrożność. Wiadomo, że cyklista porusza się z mniejszą prędkością od samochodu, jednak manewr wyprzedzania powinien być przez kierowcę przemyślany i dobrze zaplanowany. Kluczowe jest zachowanie bezpiecznego odstępu - uregulowana przepisami odległość od wyprzedzanego rowerzysty to obecnie 1 metr, choć w przygotowaniu jest ustawa zwiększająca tę odległość do minimum 1,5 metra. I to właśnie powinniśmy przyjąć jako bezpieczny i komfortowy dystans, który kierowca powinien zachować od rowerzysty. Jeśli z przeciwka jadą inne samochody, kierowca powinien zwolnić i poczekać na dogodny moment by bezpiecznie wyprzedzić rowerzystę.

Obowiązkowe

wyposażenie roweru

Jeśli chcemy poruszać się rowerem po drogach, z których korzystają również kierowcy samochodów, konieczne jest zadbanie o odpowiednie oświetlenie i oznakowanie roweru.

Każdy jednoślad poruszający się po drogach publicznych
musi być wyposażony w:

- co najmniej jeden działający hamulec;
- sygnał dźwiękowy o nieprzeraźliwym dźwięku;
- z przodu - co najmniej jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej;

- z tyłu - co najmniej w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt;
- co najmniej jedno światło pozycyjne barwy czerwonej.

Oświetlenie roweru sprawi, że niezależnie od pory dnia czy warunków atmosferycznych rowerzysta będzie dobrze widoczny. Odblaski i światła pozwolą kierowcy samochodu w porę dostrzec kierującego jednośladem, a to może być kluczowe dla bezpieczeństwa cyklisty.

Zadbaj o odpowiednie oświetlenie i oznakowanie roweru. Fot. Adobe Stock

Sygnalizowanie

manewrów

Rowery nie posiadają kierunkowskazów, dlatego rowerzysta sam musi sygnalizować innym uczestnikom ruchu planowane manewry. Zamiar skrętu lub zmiany pasa powinno się sygnalizować wyciągnięciem ręki. Trzeba to zrobić przed manewrem, a podczas samego skrętu obie dłonie trzymać na kierownicy. Przed skręceniem lub zmianą pasa ruchu trzeba upewnić się, czy nie jedzie za nami pojazd, który planuje wyprzedzanie. To szczególnie ważne teraz, kiedy na ulicach pojawia się coraz więcej samochodów hybrydowych i elektrycznych, które poruszają się prawie bezgłośnie. Planowane manewry sygnalizujemy także podczas jazdy ścieżką rowerową.

Na znaki dawane przez rowerzystów powinni uważać także kierowcy. Jeśli rowerzysta jadący przy prawej krawędzi jezdni zasygnalizuje chęć skręcenia w lewo, kierowca samochodu powinien ustąpić mu pierwszeństwa i umożliwić bezpieczne wykonanie manewru. Drogi to nasza wspólna przestrzeń, dbajmy więc o wzajemne bezpieczeństwo.

A jak przewieźć

rower samochodem?

Wiele cech konstrukcyjnych samochodów ŠKODA pomaga rowerzystom osiągnąć cel zarówno w przypadku spokojnej przejażdżki, jak i nadzwyczajnych wyczynów sportowych. Fanom dwóch kółek pomagają przestronne bagażniki, opcja napędu na cztery koła, akcesoria takie jak uchwyty rowerowe czy rozwiązania chroniące przed błotem, a także pełna łączność z mapami i aplikacjami rowerowymi. Samochody i rowery mimo innej liczby kół nie są swoimi przeciwieństwami i z powodzeniem mogą występować w duecie.

A rower to nie tylko środek transportu, ale także sposób na odpoczynek i forma spędzania wolnego czasu. Dlatego często planując urlop zabieramy swoje jednoślady ze sobą. Rowery to jednak mało foremne maszyny, które trudno jest zapakować do samochodu bez odpowiedniego ekwipunku. Jako że ŠKODA jest związana z rowerami od wielu lat, metody przewożenia rekreacyjnego sprzętu opracowała do perfekcji.


Samochody marki ŠKODA pozwalają bezpiecznie i wygodnie przewozić rowery na kilka różnych sposobów. W uchwycie dachowym można umieścić obok siebie aż cztery jednoślady. Uchwyt pasuje do każdego rozmiaru opon i do większości ram. Jest łatwy w montażu, wykonany z lekkiego aluminium i wyposażony w bezpieczną blokadę. Rygorystyczne testy ŠKODY gwarantują również, że uchwyt spełnia wszelkie zalecane normy bezpieczeństwa.


Alternatywą jest uchwyt na rowery mocowany na haku holowniczym. Dzięki temu zmniejszymy zużycie paliwa (ze względu na mniejszy opór powietrza w stosunku do sytuacji, w której rowery zamontujemy na dachu), sprzęt łatwiej będzie zdjąć, a na dachu zostanie nam miejsce np. na montaż boksu dachowego, który ułatwi spakowanie się na nawet najdłuższy wyjazd.

Ubiór
ma znaczenie

O ile w samochodzie możemy podróżować w dowolnym ubraniu, na rower lepiej odpowiednio się przygotować. Odzież w jaskrawych kolorach wyposażona w elementy odblaskowe może się przyczynić do poprawy bezpieczeństwa. ŠKODA ma w swojej ofercie wiele akcesoriów dla rowerzystów - od niezbędnych kasków, przez bluzy czy rękawiczki, aż po bidony, plecaki i bateryjne oświetlenie. Przed wyjazdem na drogę publiczną dobrze jest wyposażyć się w niezbędny ekwipunek, który sprawi, że każda podróż - niezależnie od liczby kół w pojeździe - będzie komfortowa.

ŠKODA ma szeroką ofertę akcesoriów dla rowerzystów. Fot. materiały partnera

Wszyscy się zmieścimy

Niezależnie od tego, czy poruszamy się na własnych nogach, na dwóch czy czterech kołach, drogi są dla wszystkich. I wszyscy się na nich zmieścimy. Wystarczy życzliwie spojrzeć na drugiego uczestnika ruchu drogowego bez uprzedzeń ze względu na liczbę kół.

Czego nie wolno w czasie jazdy rowerem?

Fot. Adobe Stock

Wiele osób o tym nie wie lub zapomina

Pozornie mogłoby się wydawać, że jazda na rowerze to banalnie prosta czynność. Nie możemy jednak zapominać, że podobnie jak w przypadku innych pojazdów, obowiązują nas pewne zasady. Czego nie wolno w czasie jazdy na rowerze? Oto 5 powszechnych błędów, których lepiej unikać.

Jazda na rowerze to jeden z nasz ulubionych sportów. Mimo zmiennych trendów, od lat jego popularność nie maleje. To nie tylko rozrywka i relaks - w ostatnich latach coraz więcej osób przesiada się z samochodu lub komunikacji miejskiej właśnie na rower.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego, takim jak kierowca samochodu czy motocyklista. Aby móc bezpiecznie poruszać się po drodze i nie stwarzać zagrożenia dla innych uczestników ruchu, musi on przestrzegać obowiązujących przepisów. Każdy rowerzysta, uczestnicząc w ruchu drogowym posiada swoje prawa i obowiązki - czytamy na stronie organizacji bezpieczniejnadrogach.pl.


Nie wolno

przejeżdżać przez pasy

Czego nie wolno rowerzystom? Jeden z najpowszechniejszych błędów to przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych. Rowerzysta, który to zrobi, może zostać ukarany mandatem w wysokości 100 złotych.

Jeśli chcesz z takiego przejścia skorzystać, musisz zsiąść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę. Wyjątek to sytuacja, gdy jedziesz ścieżką rowerową, a przy pasach stworzony jest przejazd rowerowy. Jednak nawet wówczas warto zachować ostrożność, by nie wtargnąć pod koła samochodu.

Nie wolno

jeździć po chodnikach

Zasada jest prosta - chodniki są dla pieszych, dlatego też rowerzyści nie powinni po nich jeździć. Rowerzysta może dostać mandat w wysokości 50 złotych za nieuzasadnione korzystanie z chodnika. Istnieje jednak kilka wyjątków. Przepis nie obowiązuje, gdy:

a) opiekujesz się dzieckiem na rowerze, które nie ma jeszcze dziesięciu lat;
b) dozwolona prędkość na drodze jest większa niż 50 kilometrów na godzinę, nie ma drogi dla rowerów, a chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości;
c) panują bardzo złe warunki atmosferyczne

Nie wolno jechać

obok innego uczestnika ruchu

Rowerzysta nie powinien jechać obok innego uczestnika ruchu. Wyjątkowo dopuszczalne jest to w sytuacji, gdy taka jazda nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub nie utrudnia poruszania się innym osobom. Należy jednak pamiętać, że jest to sytuacja wyjątkowa. Nie powinniśmy więc jej nadużywać.

Nie wolno rozmawiać

przez telefon

Zakazane są także rozmowy przez telefon w trakcie jazdy na rowerze. Dotyczy to oczywiście sytuacji, gdy wymaga to trzymania aparatu w ręce. Żaden przepis nie zabrania jednak rowerzystom korzystania w czasie jazdy ze słuchawek. Ważne jest natomiast to, aby słuchając muzyki móc sprawnie reagować na zmieniające się warunki i nie tracić kontaktu z otoczeniem.

Bądź bezpieczny na drodze. Fot. materiały partneraBądź bezpieczny na drodze. Fot. materiały partnera

Nie zapomnij

o kasku

Rowerzysta z osłoniętą głową jest znacznie bardziej bezpieczny. Kaski znacząco łagodzą skutki niebezpiecznych upadków. W wielu przypadkach chronią wręcz życie. Mimo że w Polsce nie są obowiązkowe, warto zainwestować w ten element. Co ciekawe, w wielu krajach prawo wymaga od rowerzystów tego typu zabezpieczeń. Takie przepisy obowiązują między innymi w Hiszpanii, Finlandii, Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii, a także w niektórych stanach USA.

Pamiętajcie, każda pogoda jest dobra na rower! Fot. Shutterstock

Twoje dziecko uwielbia rower?

Przed rozpoczęciem rowerowej przygody warto porozmawiać z dzieckiem na temat zasad bezpieczeństwa. Fot. materiał partnera

Zasady bezpieczeństwa, o których powinnaś je poinformować

Dzieci kochają jazdę na rowerze. Zanim jednak twoja pociecha zacznie samodzielnie uprawiać ten sport, porozmawiajcie na temat zasad bezpieczeństwa i przypomnijcie wspólnie najważniejsze reguły ruchu rowerowego.

Jazda na rowerze to nie tylko świetna rozrywka. Uczy samodzielności, przyzwyczaja do aktywności fizycznej, a także polepsza koncentrację. Jeśli więc twoje dziecko, marzy o tym, by zacząć uprawiać taki sport, nie warto go zniechęcać.

Wiadomo, że dla większości z nas wiąże się to ze stresem i obawą o bezpieczeństwo dziecka. Co możesz zrobić, aby być bardziej spokojna? Oto kilka kwestii, o których powinnaś wiedzieć, zanim dziecko rozpocznie swoją rowerową przygodę.

- Jeśli twoja pociecha nie ma jeszcze 10 lat, będzie potrzebowała w czasie jazdy towarzystwa któregoś z rodziców. Zgodnie z polskim prawem dzieci poniżej 10. roku życia mogą poruszać się jednośladem tylko pod opieką dorosłych. Z kolei nastolatkowie między 10. a 18. rokiem życia do samodzielnej jazdy potrzebują karty rowerowej.

- Uderzenie w głowę w czasie upadku może mieć bardzo niebezpieczne konsekwencje. Dlatego też kask jest obowiązkowym elementem każdej rowerowej wyprawy.

- Nie zapomnij o wyposażeniu roweru dziecka w odblaskowe opaski lub gadżety. Dzięki nim zwiększysz widoczność pociechy na drodze.

- Warto także sprawdzić, czy rower dziecka jest bezpieczny (np. czy hamulce są sprawne, czy przerzutka płynnie zmienia biegi, czy linki nie są rozwarstwione a pancerze wyciągnięte).

Przed rozpoczęciem rowerowej przygody

warto porozmawiać z dzieckiem na temat zasad bezpieczeństwa

i reguł ruchu rowerowego. Jakie kwestie powinnaś poruszyć w trakcie

takiej rozmowy? Podpowiadamy.

Nie rozmawiaj

przez telefon

W związku z tym, że w ostatnich latach coraz więcej dzieci korzysta ze smartfonów, warto o tej zasadzie przypominać. W czasie jazdy na rowerze nie powinniśmy prowadzić rozmów telefonicznych. Zakaz ten dotyczy sytuacji, gdy wymaga to trzymania telefonu w ręce.

Nie rozmawiaj przez telefon. Fot. Adobe Stock


Fot. Adobe StockFot. Adobe Stock

Zrezygnuj

ze słuchawek

Mimo że żaden przepis nie zakazuje korzystania ze słuchawek w czasie jazdy rowerem, warto w tym przypadku zachować ostrożność. Wiele osób słuchając muzyki nie reaguje sprawnie na zmieniające się warunki i traci kontakt z otoczeniem. Powiedz dziecku, aby w czasie jazdy na rowerze wyjęło słuchawki z uszu i skupiło się na drodze.

Zachowaj
bezpieczną

odległość od samochodów

Jedna z najważniejszych zasad bezpieczeństwa to zachowywanie w czasie jazdy rowerem odpowiedniej odległości od samochodów. Pamiętając o niej, możemy zapobiec wielu niebezpiecznym sytuacjom.

Fot. Adobe StockFot. Adobe Stock


Fot. Adobe StockFot. Adobe Stock


Możesz jechać

środkiem pasa na skrzyżowaniu

Zgodnie z zasadami wszyscy uczestnicy ruchu drogowego powinni poruszać się prawą stroną drogi. Jednak przepisy pozwalają rowerzystom na jazdę środkiem pasa ruchu na skrzyżowaniach oraz bezpośrednio przed nimi (o ile pas ten służy do jazdy w więcej niż jednym kierunku). Służy to zabezpieczeniu przejeżdżającego przez skrzyżowanie rowerzysty przed zajechaniem mu drogi przez skręcający w drogę poprzeczną pojazd.

Unikaj jazdy

po chodnikach

Chodniki są dla pieszych, a rowerzysta może zostać ukarany mandatem w wysokości 50 złotych za nieuzasadnione korzystanie z nich. Wyjątek to sytuacja, gdy jedziecie razem, a twoje dziecko nie ukończyło jeszcze 10 lat.


Fot. Adobe StockFot. Adobe Stock


Fot. Adobe StockFot. Adobe Stock

Nie przejeżdżaj

przez pasy

Przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych to jeden z najczęstszych błędów rowerzystów. Powiedz dziecku, że jeśli chce skorzystać z przejścia, powinno zsiąść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę.

Nie jedź

obok innego rowerzysty

Warto wspomnieć także o tym, że rowerzysta nie powinien jechać obok innego uczestnika ruchu. Wyjątek to sytuacja, gdy taka jazda nie utrudnia poruszania się innym i nie zagraża bezpieczeństwu.

Fot. Adobe StockFot. Adobe Stock
Fot. Adobe StockFot. Adobe Stock

Informuj,

dokąd zmierzasz

Przypomnij dziecku, że zamiar skrętu należy sygnalizować zawsze poprzez wyciągnięcie ręki w stronę, w którą ma zamiar skręcić. To ważna zasada, o której niestety wielu rowerzystów zapomina.